Rola skóry



Czy choroby serca lub wątroby mogą wpłynąć na wygląd skóry? Tak! Nasz organizm bowiem to system połączonych z sobą układów i narządów, wzajemnie na siebie oddziałujących. Wiele zaś schorzeń objawia się zmianami na skórze, które mogą okazać się pomocne w ich zdiagnozowaniu. Zwykle zmiany skórne są rozpoznawane jako efekt uczulenia lub zaniedbań higieny. Lekarz zaleca w takich przypadkach stosowanie maści z glikokortykosteroidami. Niekiedy okazuje się, że niepotrzebnie, bo przyczyna leży gdzie indziej. Dlaczego tak się dzieje? Nierzadko lekarz nie ma czasu, by wnikliwie analizować wszystkie objawy skórne i nie skórne występujące u chorego. Ale częściej jest tak, że chory zgłasza tylko jedną dolegliwość, pokazuje jedną zmianę na skórze i nie wspomina nawet o innych objawach, które u siebie zauważył. A właśnie niektóre schorzenia wewnętrzne dają bardzo charakterystyczne zmiany na skórze. Dlatego powinniśmy bacznie obserwować swoją skórę – zmiana barwy, nawilżenie, zanik lub pojawienie się owłosienia, nadmierna potliwość, uporczywy świąd mogą być sygnałem rozwijającej się choroby. Warto też zwrócić uwagę na stan włosów i paznokci. "Skóra jest czymś więcej niż tylko opakowaniem naszego ciała." Produkuje witaminę D, jest odpowiedzialna za regulowanie temperatury ciała przez układ termostatyczny, stanowi również warstwę ochronną przeciw bakteriom atakującym nasz system odpornościowy. Jest także bardzo ważnym organem wydalniczym a skomplikowany system unerwienia skóry służy jako odbiornik takich bodźców, jak dotyk, ból, zmiany temperatury.


Skóra w ujęciu Tradycyjnej Chińskiej Medycyny


Skóra, jako warstwa ochronna naszego ciała wg TCM czerpie moc z elementu metalu, który kontroluje tkanki. Metal reprezentuje minerały, witaminy i enzymy roślinne, a więc również jakość naszego pokarmu, dostarcza głównych składników dla systemów komunikacyjnych odpowiedzialnych za przekazywanie informacji w organizmie. Ośrodkiem komunikacji pomiędzy wewnętrznym a zewnętrznym światem są PŁUCA – spełniając niezwykle ważne zadanie oddychania, nieustannie wymieniają tlen i dwutlenek węgla przez naczynia włosowate. Problemy ze strukturą oraz siłą ciała i umysłu świadczą o braku równowagi w tym elemencie. Aby płuca i jelito grube (organy pokrewne, partnerskie regulujące wydalanie, które mogą na siebie wpływać, np. problemom z klatką piersiową mogą towarzyszyć choroby jelita grubego i odwrotnie) mogły jak najlepiej funkcjonować, muszą być czyste, Płuca są także związane z ruchem i przetwarzaniem wody w ciele, skraplają bowiem parę wodną i kierują ją do nerek. Także wydzielanie potu, również regulowane jest przez płuca, ponieważ to one wpływają na ilość wody eliminowanej przez pory skóry. Z płucami również wiążą się nos i gardło. Skóra jest nazywana" trzecim płucem", ponieważ oddycha, podobnie jak same płuca. Odzwierciedla ona stan elementu metalu i dlatego wszystkie jej choroby (takie jak wypryski, sucha skóra, łuszczyca, znamiona i krosty) należy traktować jako oznaki nierównowagi w elemencie metalu, czyli braku podstawowych mikroelementów i pierwiastków w organizmie. Dowodem na taki brak równowagi w organizmie niech będą omówione przeze mnie poniżej przypadki z pracy refleksologicznej.


Przypadek pierwszy
Chłopiec lat 7.

Dolegliwość: Zmacerowanie skóry w szparze międzypośladkowej związane ze silnym świądem i bardzo łatwym uszkodzeniem skóry. W trakcie wielomiesięcznego leczenia kilkukrotnie pojawiło się przy wypróżnianiu krwawienie z odbytu. Wcześniej brodawki podeszwowe usunięte zabiegami krioterapii ciekłym azotem. Początkowo leczony domowymi sposobami: dezynfekcja, zasypywanie Alantanem, mączką ziemniaczaną, smarowanie galaretką aloesową i propolisem. Niestety efekty były krótkotrwałe. Dziecko przebadane w Katedrze Dermatologii w kierunku cukrzycy i zagrzybienia, obydwie możliwości odrzucone. Ostatecznie dolegliwość zrzucono na rzecz nadwagi dziecka. Nadmienię, że dolegliwość pojawiła się w miesiącach jesienno zimowych. Lekarz rodzinny zdiagnozował to, jako wyprzenie i zalecił mycie i dokładne osuszanie. Początkowo zabiegi refleksologii nie przynosiły oczekiwanych efektów dlatego poszukiwano przyczyny takiego stanu chłopca. Badanie biorezonansem wykazało obecność kilku wirusów, między innymi wirusa brodawczaka ludzkiego i wirusa HPV.

Terapia przebiegała dwutorowo: raz w tygodniu przez sześć miesięcy terapia biorezonansem i raz w tygodniu (lub częściej) zabieg refleksologii. Zmiany na skórze ustępowały bardzo powoli, czasami następowało nasilenie objawów. Na stópkach dziecka wyraźne były obrzmienia i zastoje limfatyczne, zarówno w górnym, jak i dolnym odcinku limfatycznym i tam też sporo bólu. Bolesne nadnercza, układ moczowy i jelito grube. Cała terapia przebiegała płynnie ale objawy ustępowały bardzo opornie i powoli. Wszystkich zabiegów było powyżej dwudziestu. Dopiero po sześciu miesiącach kuracja zakończyła się sukcesem.

Przypadek drugi:
Pani, lat 50, podolog

Spora rana na kości piszczelowej prawej nogi, być może od zadrapania. Zastosowane maści i opatrunki nie przyniosły oczekiwanych efektów. Lekarz zaproponował kurację antybiotykową aby jej uniknąć zaproponowałam refleksologię. Pracowałam głównie na miejscach odpowiadających rozmieszczonych na drugiej nodze. Do tego na stopach rozpracowałam układ moczowy, wątrobę i śledzionę oraz jelito cienkie i grube. Już po pierwszym zabiegu efekty były widoczne. Najpierw zniknęło zaczerwienienie i obrzęk, potem przyspieszył się proces ziarninowania. W sumie zrobiłam trzy zabiegi refleksologii.

Przypadek trzeci:
Kobieta, lat 49

Od dziesięciu lat borykająca się z dokuczliwą przypadłością skórną na wnętrzu prawej dłoni, polegającą na zaczerwienieniu i swędzeniu punktów na palcu serdecznym u prawej dłoni, tworzeniu drobnych pęcherzyków, które pękając zostawiały bolesne ranki. Dolegliwość stopniowo obejmowała wnętrze całej dłoni. Jedyną maścią, niestety sterydową, przynoszącą ulgę był ELOCOM.

Dermatolog nie potrafił tego zdiagnozować. Wprawdzie wydawało się, że nie powinno to sprawiać problemów, jednak w przypadku nietypowych problemów łatwo o pomyłkę, bo np. atopowe zapalenie skóry mylone jest zwłaszcza z wypryskiem kontaktowym. Istnieją także inne typy wyprysków (zapaleń skóry) – np. łojotokowe (związane z zaburzeniami wydzielania łoju) czy tzw. potnicowe (na stopach i dłoniach chorego pojawiają się liczne drobne pęcherzyki, a skóra silnie swędzi). W grzybicy skóra może być także zaczerwieniona, pokryta łuszczącymi się "blaszkami", swędzieć.łatwo jest o pomyłkę Inną chorobą, w której też dochodzi do pojawiania się łuszczących się blaszek na skórze, jest tzw. łuszczyca. Dopiero systematyczne zabiegi refleksologii i odstawienie mięsa z diety na około trzy miesiące oraz suplementacja dużymi dawkami wit D3 (20 000) codziennie, przyniosły całkowite pozbycie się tej dolegliwości.

Anna Frąckowiak
dyplomowany refleksolog i nauczyciel zawodu


Jeśli jesteś gotowy, chętnie podpowiem, jak zrealizować kolejne kroki
i poprowadzę Cię do nowego, zdrowszego życia.